Te opowiadanie wygrało konkurs na I Opowiadanie Miesiąca w Grudniu 2013 roku. |
|---|
| To Opowiadanie jest autorstwa Mahilā. |
|---|
DZIEDZINIEC 12 DUCHÓW
Dawno temu w czasach średniowiecza żyła sobie piękna młoda królewna, której na imię była Anna Luiza. Nie chciała ona jednak wychodzić za mąż, więc każdego kto ośmielił się ją prosić o rękę wieszała na szubienicy na zamkowym dziedzińcu. Ojciec zabronił jej odmówienia ręki następnemu kandydatowi pod groźbą, że jeśli to uczyni - obedrze ją ze skóry.
Pewnego letniego dnia do zamku przybył książę i poprosił księżniczkę Annę Luizę o rękę. Królewna nie miała wyjścia - musiała się zgodzić. Ów książę był dwunastym śmiałkiem chcącym pojąć Annę Luizę za żonę. Królewna zaprosiła księcia na spacer podczas pełni księżyca po dziedzińcu. Nagle krzyknęła: „Nigdy nie wyjdę za mąż!”- a krzycząc to wydrapała księciu oczy i wyrwała mu serce z piersi. Książę umierając przeklną ją i w tej chwili zaczęła się dusić a na jej ręku pokazał się napis: „Byś mogła żyć musisz co każdą pełnię wyrwać serce młodego zakochanego w tobie mężczyzny.” Opętało ją 12 duchów mężczyzn, których uśmierciła. Jej wygląd zmienił się natychmiast: złote włosy poczerniały, oczy poczerwieniały, a jej twarz stała się trupio-blada. Nie mogła dłużej pozostać na zamku, więc postanowiła zamieszkać w lesie. Podczas pełni zaklęta królewna wychodziła i przywoływała mężczyzn, by pożerać ich serca.
Cierpiała ogromnie ale nie mogła nic zrobić, uratować mógł ją jedynie ten kto pokona 12 duchów, a na jej palec włoży obrączkę wymawiając słowa przysięgi małżeńskiej.
Pewnego dnia młody chłopiec imieniem Eryk postanowił złamać przekleństwo księcia i uratować królewnę. Wybrał się na tak zwany DZIEDZINIEC 12 DUCHÓW pokropił wodą poświęconą 12 duchów, a na palec włożył jej złotą obrączkę mówiąc: „ Kocham cię i chcę cie za żonę!”. Księżyc nagle oblał się purpurą i gwałtownie zbladł, a ona stała się normalną kobietą. Wzięli razem ślub i żyli długo i szczęśliwie.
To kolejna z moich pierwszych dzieł. Tą opowieść napisałam w wieku 11 lat.
Martha Rose.